Zapchany filtr cząstek stałych

Zapchany filtr cząstek stałych - udręka właścicieli samochodów z silnikiem wysokoprężnym Diesla, ale z jakiego powodu?

Filtr cząstek stałych należy do grupy podzespołów, których awaryjność jest zdecydowanie podwyższona. Prawdopodobnie stąd też biorą się pomysły kierowców, związane z nielegalnym procederem wycinania DPF. Pamiętajmy jednak, iż dopiero wówczas rozpoczną się nasze problemy. Nie tylko jesteśmy narażeni bowiem wtedy na otrzymanie mandatu, ale również zaczną się problemy ze sterownikami, które nadal będą odczytywać wartości z nieistniejącego już podzespołu, co skutkować będzie szeregiem błędnych decyzji, takich jak: wypalanie DPF, czy też wprowadzanie samochodu w tryb awaryjny. Ponadto wzrośnie nie tylko emisja spalin, ale także zużycie paliwa. Mitem jest również to, iż DPF zabiera moc. Ponadto na sam koniec warto wspomnieć, iż zgodnie z obowiązującym prawem, auto bez filtra nie spełnia norm dotyczących emisji spalin, a tym samym nie może być dopuszczone do ruchu drogowego, co wiąże się z brakiem uzyskania przeglądu! W takim razie co robimy z zapchanym filtrem cząstek stałych? Odpowiedź jest prosta! Regenerujemy moi drodzy. Jest to niezbędna procedura, jeżeli chcemy, aby nasze auto służyło nam w sposób niezawodny.

Odpowiadamy na częste pytanie o zapchanym filtrze DPF – czy można jeździć

Otóż nie. Taka jazda jest nie tylko niekomfortowa z racji wzmożonego zużycia paliwa, czy też uruchomienia się procesu pracy w trybie awaryjnym, ale bardzo szybko się skończy również poważnymi awariami. Usterki te pojawią się już nie tylko w obrębie układu wydechowego, ale również turbiny, czy też silnika. Bardzo ważne jest, aby reagować na pierwsze objawy związane ze złą pracą naszego podzespołu. I tu mamy na myśli pojawianie się kontrolki, spadek mocy silnika, brak przyspieszenia, czy też tak zwane uczucie dławienia silnika. Na czas wykryta usterka pozwala nam na przywrócenie naszemu DPF niemal fabrycznej przepustowości, a tym samym pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy związane z kosztami, jakie ponieślibyśmy za zakup nowego filtra, czy też naprawę powiązanych z naszym DPF podzespołów, które uległy poważnym destrukcjom na skutek niepoprawnej pracy w obrębie naszego układu wydechowego. Jazda na zapchanym DPF i forum związane z tą tematyką jest pełne opinii (niestety i tych przychylnych). Zadowalającym jest jednak fakt, iż coraz więcej osób przemawia na rzecz regeneracji podzespołu i uznaje wycinanie DPF za niedorzeczność. Wynika to prawdopodobnie nie tylko z tego, iż traktuje się w coraz bardziej restrykcyjny sposób właścicieli aut, którzy podejmą się takiego zabiegu, ale także z własnych doświadczeń. Bo jak się okazuje po wycięciu DPF, samochód zaczął palić jak smok, mitycznego przyspieszenia brak, a i sterownik zaczął szaleć. Koniec końców kierowcy „przepraszają się” z DPF i montują je na powrót tam, gdzie ich miejsce.

Filtr cząstek stałych, jak mogliśmy już zauważyć, spełnia kluczową rolę w układzie naszego samochodu. To bowiem od jego sprawności uzależnione jest to, jakim powietrzem oddychamy, ale także to, w jaki sposób nasz samochód będzie pracował. Norma Euro 4 wprowadzona w 2006 roku niewątpliwie zrewolucjonizowała rynek motoryzacyjny, znacznie obniżając dopuszczalny poziom emisji spalin. Obecnie każda wprowadzona norma jest tylko coraz bardziej rygorystyczna. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych wymówek - każdy, podkreślamy, każdy samochód winien jest być wyposażony w filtr! Zaostrzenie przepisów związanych z dopuszczalną emisją spalin, pozwala na ograniczenie w znacznym stopniu zachorowań na raka, związanych z wdychaniem zanieczyszczonego powietrza. Warto więc, aby filtr cząstek stałych i czyszczenie tego podzespołu stanowiło niejako nawyk dla każdego kierowcy. To bowiem od jego sprawności zależy, jakim powietrzem przyjdzie nam oddychać.