Wypalanie filtra FAP

Wypalanie filtra cząstek stałych FAP to proces, który można przeprowadzić na własną rękę. Jest on nierozłącznie związany z charakterystyką pracy filtra i zadaniem, jakie pełni w układzie wydechowym, a konkretnie w układzie redukcji emisji spalin. Filtr FAP zbiera wewnątrz swojej konstrukcji cząstki stałe, czyli oparte w budowie na molekułach węgla zanieczyszczenia. Wypalanie filtra FAP, czyli dopalanie zawartej w nim sadzy jest niezbędne co kilkaset do tysiąca kilkuset kilometrów. Odbywa się to na zasadzie wprowadzenia silnika w odpowiedni tryb pracy. O konieczności wypalenia filtra FAP informuje odpowiednia kontrolka na zegarach samochodu wyposażonego w filtr cząstek stałych FAP. Sygnał ten definiuje decyzja sterownika silnika, który opiera swoje informacje na danych pochodzących z różnicowego czujnika ciśnienia umiejscowionego przed i za filtrem cząstek stałych FAP.

Dopalanie sadzy, czyli wypalanie filtra FAP odbywa się w trzech różnych wariantach. Po pierwsze jest to procedura, która odbywa się w czasie jazdy samochodem. Ponieważ filtr FAP potrzebuje znacznie mniejszej temperatury do dopalania sadzy, niż filtr DPF, można uzyskać temperaturę około 450 stopni Celsjusza bez zatrzymywania samochodu, jedynie podczas utrzymywania obrotów silnika powyżej określonej wartości, gdzie zazwyczaj jest to 3 – 3,5 tysiąca obrotów. Pozwala to, dzięki dotryskowi paliwa, na podniesienie temperatury w układzie wydechowym, a co za tym idzie na wypalenie sadzy zgromadzonej w filtrze.

Wypalanie filtra FAP na postoju polega dokładnie na tym samym co wypalanie filtra FAP w czasie jazdy, tylko odbywa się w warunkach znacznie bardziej dla wypalającego wygodnych. Warunkiem poprawnego przebiegu procesu jest utrzymanie wysokich obrotów, co w czasie jazdy, nie jest takie łatwe. W czasie postoju dodatkowy wtrysk paliwa, zamiast spłonąć w komorze spalania w silniku, spala się w układzie wydechowym, podnosząc temperaturę do wymaganych czterystu stopni.

Procedura wymuszona odbywa się w przypadku kiedy uszkodzony został na przykład czujnik ciśnienia i sterownik silnika nie jest w stanie zdecydować, że "ten" moment już nadszedł, czy jeszcze filtr nie powoduje problemów w pracy innych podzespołów. Odbywa się to na zasadzie podpięcia komputera samochodowego do stacji diagnostycznej i ręczne zadeklarowanie procedury dopalania filtra cząstek stałych, czyli wypalania filtra FAP.

Warto wspomnieć, że proces ten nie ma praktycznie nic wspólnego z procesem wypalania filtra FAP w piecu indukcyjnym. Wypalanie w piecu jest niebezpieczne, nieskuteczne, drogie i nie usuwa z konstrukcji filtra popiołów, które są główną przyczyną zapychania się filtrów FAP. To potrafi jedynie regeneracja wodna.