Czy da się wymusić wypalanie DPF? - Praktyczne porady!

Jak najbardziej da się wymusić wypalanie DPF, jednak należy stworzyć do tego odpowiednie warunki. Jeśli jesteś w trasie i dostajesz komunikat, że nadszedł czas na wypalenie sadzy z DPF, to w tym momencie powinieneś utrzymać wyższe obroty (2500-3500 obr./min) przez kilkanaście kilometrów. W trakcie procesu samooczyszczania filtra cząstek stałych powinno się hamować silnikiem i w miarę możliwości zmieniać biegi jak najrzadziej. Aby skutecznie dopalić sadzę, trzeba wyjechać na drogę szybkiego ruchu. W mieście niestety nie uda Ci się wypalić DPF, a nawet możesz zaszkodzić silnikowi. Oprócz wypalania filtra cząstek stałych w trasie możesz wykonać jeszcze na postoju oraz w serwisie, z tym że te metody nie są polecane.

Czym grozi przerwanie procedury wypalania DPF?

Przerwanie wypalania DPF jest szkodliwe zarówno dla tego podzespołu, jak i jednostki napędowej. Jest to związane ze wzrostem poziomu oleju silnikowego. Przerywając kilkakrotnie samoregenerację filtra cząstek stałych, doprowadzisz do rozcieńczenia oleju silnikowego, przez co jednostka napędowa utraci odpowiednie smarowanie. Jeśli jesteś ciekawy, jak wypalić DPF podczas jazdy, to przede wszystkim wyjedź na drogę ekspresową i podnieś obroty wraz z prędkością jazdy. Utrzymuj taki styl jazdy kilkanaście minut, bo dzięki temu sadza w całości wypali się z podzespołu. A jak wymusić wypalanie DPF na postoju?  Zaparkuj auto z dala od ludzi, włącz silnik i zwiększ obroty. Dzięki temu podniesie się temperatura spalin w układzie wydechowym, które jest niezbędna do skutecznego wypalenia sadzy z DPF.

Z jaką prędkością trzeba jechać, żeby wypalić DPF?

Aby wypalić filtr cząstek stałych, należy jechać z prędkością około 100 kilometrów na godzinę przy obrotach w granicach 3000. Pamiętaj, że samooczyszczanie filtra DPF powinno być wykonywane na autostradzie lub innej drodze szybkiego ruchu, żeby móc się odpowiednio rozpędzić i uniknąć niepotrzebnego hamowania. Filtr DPF nie nadaje się do eksploatacji w mieście, więc nie ma sensu nawet rozpoczynać procesu dopalania sadzy.

Jak wymusić wypalanie DPF na postoju?

W silnikach Diesla np. 2.0 TDI wypalanie DPF na postoju wiąże się z pewnym ryzykiem, dlatego są zwolennicy, jak i przeciwnicy tej metody. Po pierwsze, obowiązkiem kierowcy jest zaparkowanie pojazdu z dala od ludzi, po drugie, należy uruchomić silnik i podnieść obroty (2500-3500 obr./min). Dzięki temu komputer ma chwilę na zainicjowanie procesu wypalania i na dostarczenie dodatkowej dawki paliwa w suwie wydechu. Paliwo spala się pozakomorowo, a jego resztki spływają do oleju silnikowego. Po dłuższym czasie poziom tego oleju wrośnie, przez co istnieje duże prawdopodobieństwo jego rozcieńczenia. Zaleca się wymianę oleju silnikowego oraz filtra oleju po każdym przeprowadzonym wypalaniu filtra DPF na postoju.